Grill - temat specjalny

Komu przeszkadzają bary mleczne?

Od 1 kwietnia do barów mlecznych w Polsce powróciły przyprawy! Na mocy nowego rozporządzenia Ministra Finansów, poszerzyła się lista dotowanych surowców, które można wykorzystać do przygotowania potraw. Czy to koniec kłopotów, jakie rządzący zgotowali tanim jadłodajniom?

Fot. 123RF

Przypominamy, że w grudniu ubiegłego roku, w życie weszło rozporządzenie Ministra Finansów Mateusza Szczurka, w sprawie dotacji przedmiotowych do posiłków sprzedawanych w barach mlecznych. Głównym problemem i przyczyną licznych dyskusji o losach tanich jadłodajni, stało się ograniczenie listy dotowanych surowców. Dofinansowaniu podlegało ponad siedemdziesiąt produktów, jednak oprócz soli, nie było wśród nich podstawowych przypraw takich jak np. majeranek, papryka, czy też pieprz.

Wojna o pieprz

Na swej stronie internetowej, Ministerstwo Finansów wyjaśnia, iż „dofinansowanie posiłków w barach mlecznych jest skierowane do ludzi o niewielkich zasobach finansowych, których należy objąć socjalną ochroną, poprzez zapewnienie im dostępu do tanich, ciepłych posiłków i dlatego co roku w ustawie budżetowej przewidywane są środki na wypłatę dotacji do tych posiłków." Dodanie natomiast przypraw do potrawy groziło nawet cofnięciem takiej dotacji dla baru mlecznego. Ich właściciele stanęli zatem przed bardzo trudnym wyborem zrezygnować z przyprawiania, czy finansować je z własnej kieszeni?

Wydaje się więc, że w owej trosce o dobro społeczne rządzący zapomnieli, iż nawet najuboższa część społeczeństwa ma prawo nie tylko do ciepłego i niedrogiego, ale również smacznego posiłku. Jak twierdzi obsługa w jednym z krakowskich barów mlecznych, goście narzekali na jakość i smak dań, a rozporządzenie Ministra wywołało lawinę oburzenia. - Nie wolno nam było dodać nawet zielonej pietruszki! Klienci przeklinali, ale nie na nas, tylko na władzę - mówi pani pracująca w jadłodajni. Często więc właściciele decydowali się na przyprawianie posiłków na własny koszt, by nie sprzedawać jałowego jedzenia. Niestety, odbiło się to negatywnie na klientach. W konsekwencji wprowadzenia nowych przepisów, osoby, które do tej pory w barach mlecznych miały szansę zjeść ciepły i zdrowy posiłek za mniejsze pieniądze, musiały zapłacić za swój obiad wyższą kwotę.

Goście podpisywali się pod petycją, by przywrócić wcześniejsze przepisy prawne. Swój podpis złożyło ponad 2 tysiące osób. Wśród nich znalazło się wiele gwiazd i znanych kucharzy. Na pomoc ruszył również Waldemar Domański, założyciel krakowskiej inicjatywy Narodowy Bar Mleczny, w ramach której rozpoczął słynną akcję pod hasłem: „Chcemy pieprzyć w barach mlecznych".

Mięso - nie dla uboższych?

Pod naciskiem licznych protestów, Ministerstwo postanowiło zmienić wprowadzone przepisy. Według nowego rozporządzenia, od 1 kwietnia 2015 roku dofinansowane mogą być tylko gotowe do spożycia i przetworzone potrawy mleczno-nabiałowo-jarskie, które nie stanowią towaru handlowego oraz mają na paragonie fiskalnym bądź fakturze osobną pozycję. Mięso nadal nie będzie finansowane przez państwo, jednak tak jak do tej pory - opłacane przez przedsiębiorców z własnej kieszeni, może pojawić się w menu baru mlecznego. Warunkiem jest, aby posiłek lub dodatek mięsny widniał na rachunku jako oddzielny produkt. Nie ma też przeciwwskazań, by podawać je na jednym talerzu wraz z daniami podlegającymi dofinansowaniu.

Właściciele barów mlecznych otrzymają dotację do posiłku, jeśli stawka stosowanego narzutu na zużyte surowce, nie przekracza 56 proc. całej ich wartości. Wielkość dofinansowania ustala się w wysokości 40 proc. wartości zakupionych surowców, zużytych do sporządzania posiłków, powiększonej o narzut, wraz z uwzględnieniem podatku VAT.

Ponadto, w kuchni barów mlecznych ponownie zagościły przyprawy! Nowe rozporządzenie zwiększyło liczbę dofinansowywanych surowców do ponad dziewięćdziesięciu. Na liście dotowanych produktów, oprócz soli i pieprzu, znajdziemy już pietruszkę, koperek, lubczyk, tymianek lub też paprykę słodką. Mówi się więc o sukcesie społeczeństwa, którego wspólny wysiłek i zaangażowanie, uchroniły bary mleczne przed tragicznymi skutkami politycznego absurdu. Czy tryumf oznacza jednak koniec problemów i kuriozalnych sytuacji związanych z mlecznymi jadłodajniami, w których nadal pojawiają się „trudne" pytania - jak dodać jajko do kotleta, by państwo zechciało je sfinansować...?

 

Zobacz też: Jak jajka wpływają na nasze zdrowie?

Jak jajka wpływają na nasze zdrowie? Kliknij!

 

Tekst: Karolina Pilkiewicz/ Smaker.pl

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Ciasta Jabłecznik na biszkoptach

Jabłecznik - prosty i wymowny, tak jak samo danie. To słodkie, kuszące ciasto...

Odsłon: 11041

30 min
20
Desery Ciasto cytrynowe bez pieczenia

Ciasto przygotowane z przepisu Moje domowe jedzenie. oto link do przepisu; h...

Odsłon: 5945

60 min
62
Desery Muffinkowe babeczki z dżemem

Babeczki upiekłam na majówkę, przepis bardzo prosty i szybki , a babeczki sma...

Odsłon: 307

30 min
8

Polecane artykuły

Informacje Możesz zrobić oliwę, pastę do kanapek lub syrop. Jak wykorzystać stokrotki w kuchni

Polacy kochają przyozdabiać swoje tarasy i balkony roślinami, wśród których szczególną popularnością cieszy się stokrotka. Co to za kwiat i czym za...

2
Ewa gotuje Ewa gotuje: Chleb na zakwasie żytnim, biała kiełbasa i kalafior z grilla, ciasteczka ryżowe

Zastanawiacie się jakie pyszności zaserwować z grilla bliskim i znajomym? Ewa Wachowicz w autorskim programie "Ewa gotuje" podzieli się z widzami z...

1
Informacje Przewodnik po serach pleśniowych. Możesz tego nie wiedzieć

Sery pleśniowe cieszą się dużym zainteresowaniem, choć mówi się, że do ich jedzenia trzeba dojrzeć. Rzeczywiście przysmak mało komu smakuje za pier...

3
Informacje Nowa, bardzo zdrowa ryba. Jakie właściwości ma brama i jak ją przyrządzić?

Ryby to źródło zdrowych kwasów tłuszczowych, które są niezbędnym elementem diety. W popularnych supermarketach pojawiła się nowa, tania ryba. Brama...

17