Spis treści:
- Co to jest jad kiełbasiany?
- Zatrucie jadem kiełbasianym - skutki
- Jak robić przetwory, by uniknąć jadu kiełbasianego?
W sezonie letnim, gdy pełno jest świeżych warzyw i owoców, rozpoczynamy przyrządzanie pysznych przetworów. Słoiki zapełniamy też domową wędliną i mięsnymi smakołykami. Choć mogłoby się wydawać, że to właśnie one mogą nas narazić na niebezpieczeństwo spożycia jadu kiełbasianego, to kiszonki warzywne również! W Polsce, corocznie, występuje około 20-30 przypadków zatrucia jadem - najczęściej po zjedzeniu domowych zapasów ze spiżarni. Jak robić przetwory, żeby uniknąć zatrucia? Sprawdź.
Co to jest jad kiełbasiany?
Jad kiełbasiany, czyli toksyna botulinowa, to silna trucizna, która może doprowadzić nawet do zgonu. Pod koniec XVIII wieku w Niemczech wystąpiły liczne zatrucia, spowodowane spożyciem szynek i kiełbas, które były nieprawidłowo przechowywane. Stąd właśnie wzięła się nazwa, czyli zatrucie jadem kiełbasianym.
W 1820 roku chorobą zainteresował się poeta i lekarz Justinus Kerner, który zaobserwował, że jad kiełbasiany powstaje w warunkach beztlenowych. Dodatkowo stwierdził, że po dostaniu się do organizmu ludzkiego przerywa przewodzenie impulsów w układzie nerwowym i dosłownie paraliżuje jego działanie. Z kolei w 1895 roku mikrobiolog Emile Pierre Marie Van Ermengem odkrył bakterię Clostridium botulinum, która jest przyczyną epidemii.
Do zatruć najczęściej dochodzi w okresie letnio-jesiennym i jest to związane z przyrządzaniem domowych przetworów, nie tylko mięsnych. Jeśli niewłaściwie przygotowujemy i przechowujemy owoce czy warzywa lub wędliny w słoikach, również możemy się narazić na chorobę.
Zatrucie jadem kiełbasianym - skutki
Zatrucie jadem kiełbasianym to raczej rzadkie, ale niezwykle poważna w skutkach choroba. Najczęściej wywołana jest spożyciem pokarmu zanieczyszczonego toksyną botulinową, powstałą przez namnażające się bakterie. Mogą się one znajdować w różnego rodzaju przetworach (mięsnych, rybnych, owocowych i warzywnych).
Po spożyciu jad jest wchłaniany z przewodu pokarmowego. Jakie są objawy zatrucia jadem kiełbasianym i kiedy się pojawiają? Wszystko zależy od dawki toksyny, jaką przyjął nasz organizm - im większa, tym szybciej odczujemy dolegliwości. Okres wylęgania się trwa od kilku godzin do nawet dwóch tygodni. Wówczas pojawiają się pierwsze symptomy zatrucia.
Na początku są to zmęczenie, osłabienie i suchość w jamie ustnej. Mogą też wystąpić zawroty głowy. Powoli przestaje funkcjonować układ nerwowy, co objawia się porażeniem mięśni, m.in. gałki ocznej (nieostre widzenie, zez, światłowstręt, rozszerzenie źrenic lub opadanie powiek) oraz szkieletu i wewnętrznych (pojawiają się trudności z mówieniem, połykaniem i oddychaniem). Jakie jeszcze skutki wywołuje zatrucie jadem kiełbasianym? Przede wszystkim dolegliwości ze strony układu trawiennego, takie jak wzdęcia, zaparcia, ból brzucha.
Kluczowe jest jak najszybsze podanie antytoksyny botulinowej i detoksykacja organizmu. Powrót do pełni zdrowia jest jednak długotrwały i pracochłonny. Niestety, część zatrutych osób umiera wskutek porażenia ośrodka oddechowego lub nagłego zatrzymania krążenia.
Sprawdź także: Przetwory z pomidorów na zimę. Dlaczego warto kisić pomidory?
Jak robić przetwory, by uniknąć jadu kiełbasianego?
Jak uniknąć zatrucia jadem kiełbasianym? Należy skupić się na odpowiednim przygotowaniu i przechowywaniu przetworów. Przy otwieraniu słoików z domowymi smakołykami możemy również uważać na kilka sygnałów ostrzegawczych. Jeśli usłyszysz charakterystyczny syczący odgłos podczas otwierania weki (albo zobaczysz wybrzuszoną zakrętkę słoika) lub poczujesz zapach przypominający zjełczały tłuszcz, lepiej odpuść sobie jej zajadanie. Szczególnie uważaj też na przetwory warzywne, które są kwasowe (np. buraki, marchew czy zielona fasola).
Przede wszystkim zadbaj jednak o higienę podczas przyrządzania domowych przetworów - wszystkie słoiki i zakrętki powinny być sterylnie czyste. Składniki powinny się gotować nawet trzykrotnie (według zaleceń Państwowego Zakładu Higieny) i pasteryzowane, zanim przelejesz je do wek. Wypełnione już szklane naczynia powinny z kolei znajdować się w zimnym i nienasłonecznionym miejscu. Mięsa i wędliny domowe przechowuj w lodówce, ale niezbyt długo!
Jeśli chcesz mieć pewność, że ty i twoja rodzina jesteście bezpieczni, możesz także przed podaniem przetworów, podgotować je przez 10 minut. Toksyna botulinowa ginie pod wpływem wysokiej temperatury.
Reklama
Zobacz także:
Jedz przynajmniej jedno jabłko dziennie, by zauważyć te efekty »
Wspieramy Ukrainę. Tu zamieścisz ogłoszenie o swojej pomocy »
Grill, piknik a może garden party? Sprawdź prognozę pogody i nie daj się zaskoczyć! Wypróbuj aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store »
