Orzechy miksujemy w malakserze lub drobno siekamy. Dodajemy do nich nasiona chia i wiórki kokosowe, odstawiamy na bok.
Liście jarmużu obieramy z łodyg i siekamy na drobno w malakserze. Łodygi są gorzkie i ciężkostrawne. Do rondla wlewamy 1,5 szklanki mleka, dodajemy amarantus i posiekany jarmuż. Doprowadzamy do wrzenia, zmniejszamy ogień i dodajemy olej kokosowy, mieszamy żeby się rozpuścił i połączył z resztą składników. Następnie dodajemy pozostałe składniki i całość mieszamy. Po kilku minutach płatki powinny wchłonąć cały płyn. Jeśli będzie za gęste można dolać jeszcze trochę mleka do uzyskania konsystencji jaką lubimy. Gotowe danie przekładamy do miseczki i posypujemy obficie przygotowaną wcześniej mieszanką orzechów (ja najpierw tak mało posypałam, później dołożyłam orzechów ale już nie było czasu na zdjęcia ;)
Smacznego :)