Wodę podgrzać. W 1/2 z jej ilości rozpuścić drożdże i dodać trochę mąki pszennej. oraz szczyptę cukru. Zrobić zaczyn i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
W reszcie ciepłej wody rozpuścić miód, dodać też oliwę.
W misce wymieszać dokładnie pozostałą mąkę pszenną, mąkę żytnią, sól i ziarenka (można dać inne, według uznania i smaku).
Do mieszanki mączno-ziarnowej dodać wyrośnięty zaczyn i wodę z dodatkami.
Wyrabiać ok. 10 minut. Ciasto jest klejące, więc można dłoń natłuścić oliwą pod koniec.
Ciasto przykryć ściereczką, zostawić do wyrośnięcia w ciepłym miejscu.
Foremki (najczęściej używam keksówek lub wąskich foremek na pieczeń i pasztet) wysmarować oliwą. Na zdjęciu są 3 chlebki, które powstały z 1,5 porcji podanych składników.
Przełożyć ciasto do foremek - nie więcej niż do 2/3 wysokości. Pozostawić jeszcze do wyrośnięcia. Zostawiam czasem i na godzinkę.
Piec ok. 35 minut w 160 stopniach, piekarnik z termoobiegiem.
Smacznego! :)
Komentarze do przepisu (14)
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
*Przejdziesz do wersji klasycznej