Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Hej, jeśli pamiętasz smakowitą marynowaną cukinię, to powiem Ci, że dzisiejsza grillowana cukinia jest słoikową wersją tamtej przekąski. Jest nieco mniej kwaśna, bo zalana głównie oliwą. Słoik takiej cukinii, otwarty zimą i podany z kawałkiem bagietki, od razu przenosi nas wspomnieniem w letni czas. A kto nie lubi lata?
Są smaki które trudno powtórzyć o innej porze roku. Młoda kapustka króluje.
Odsłon: 324
Dzisiaj prosty i bardzo szybki ale smaczny obiad . Jajka w sosie koperkowym....
Odsłon: 160
Gulasz wieprzowy ugotowany z łopatki wieprzowej, podany z kaszą jęczmienną i...
Odsłon: 52
Są smaki które trudno powtórzyć o innej porze roku. Młoda kapustka króluje.
Odsłon: 324
Dzisiaj prosty i bardzo szybki ale smaczny obiad . Jajka w sosie koperkowym....
Odsłon: 160
Gulasz wieprzowy ugotowany z łopatki wieprzowej, podany z kaszą jęczmienną i...
Odsłon: 52
Składniki
Cukinie umyj, osusz i pokrój w plastry grubości około 1 cm.
Rozgrzej patelnię grillową, delikatnie zwilż ją oliwą do smażenia. Podsmażaj na niej plasterki cukinii z obu stron na rumiano.
Usmażone plastry układaj na dużym talerzu i od razu posypuj tymiankiem i solą (cukinia potrzebuje więcej soli, niż “odrobinę”, aby była smaczna). Pozostaw do wystudzenia.
Przygotuj marynatę. Do słoika wlej oliwę i oba rodzaje octu. Wstrząsaj zakręconym słoikiem jak shakerem, aż składniki połączą się i stworzą emulsję.
Zimne plasterki cukinii układaj w słoikach, każdy delikatnie skrapiając marynatą. Pomiędzy plastry cukinii wkładaj plasterki czosnku – ilość według Twojego uznania.
Ułożone w słoikach cukinie i czosnek zalej oliwą, słoiki zakręć i pasteryzuj 10 minut od zagotowania wody w garnku. Optymalne są słoiki nie większe niż 0,5 litra.
Tak zabezpieczona grillowana cukinia może być bardzo długo przechowywana – przetrwa bez uszczerbku całą zimę, a nawet dwie zimy (sprawdziłam!). To zupełnie inny rodzaj przetworu, niż dość rozpowszechnione sałatki z octem, robione z różnych warzyw w różnych konfiguracjach. Ta cukinia jest łagodna, ale jeśli użyje się charakternej w smaku oliwy – może to być danie z pazurem. Zawsze można podkręcić jej smak dodatkiem większej ilości czosnku albo ostrą papryką, a po otwarciu słoika skropić dodatkowo octem, jeśli uznasz to za konieczne. Nam smakuje taka, jak jest.