Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Taki właśnie boczek robię już od X lat. Przepis oczywiście podpatrzony u mamy. Robię z tymi składnikami jak mama i chyba mi wychodzi :)
Dzisiaj przedstawiam super szybkie pączki serowe, ale raczej są to pączuszki...
Odsłon: 806
Upalne lato to czas, gdy chętniej sięgamy nie tylko po orzeźwiające napoje, a...
Odsłon: 1099
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 139
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 175
Błyskawiczny w przygotowaniu i przepyszny sos/ pasta do podjadania.
Odsłon: 110
Pyszne i szybkie kluseczki koperkowe, czyli obiad w 10 minut, najlepiej smaku...
Odsłon: 1042
Dzisiaj przedstawiam super szybkie pączki serowe, ale raczej są to pączuszki...
Odsłon: 806
Upalne lato to czas, gdy chętniej sięgamy nie tylko po orzeźwiające napoje, a...
Odsłon: 1099
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 139
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 175
Błyskawiczny w przygotowaniu i przepyszny sos/ pasta do podjadania.
Odsłon: 110
Pyszne i szybkie kluseczki koperkowe, czyli obiad w 10 minut, najlepiej smaku...
Odsłon: 1042
Składniki
Na początku robię marynaty tyle, by cały boczek się zanurzył. Solę dotąd aż jajko zwyczajnie stanie na sztorc w zalewie. W ten sposób sprawdzam czy zalewa jest odpowiednio słona. Licząc na litry i łyżki soli to 3 litry wody i 3 łyżki soli. Oczywiście wciąż się upieram by zrobić test z jajkiem. Może przecież być tak, ze ktoś potrzebuje więcej zalewy bądź mniej.
Dodaję rozgnieciony czosnek w łupinkach, kilka ziarenek ziela i kilka liści laurowych. Robiąc marynatę podgrzewam odrobinę wody i rozpuszczam w niej sól. Jak już się rozpuści dolewam zimnej wody i dodaję pozostałe składniki na marynatę. Najlepiej jak mięso będzie leżakowało w zalewie minimum dobę. Wiadomo, im dłużej tym bardziej najdzie smakiem marynaty.
Jak już wyciągnę z zalewy robię drobne nacięcia i wciskam w nie ząbki czosnku. Smaruję olejem wierzch. Posypuję solą i czosnkiem mielonym lub granulowanym. Majeranku nie żałuję. W domu lubimy taki majerankowo -czosnkowy posmak w boczku pieczonym. Wykładam pokrojoną w grube talary cebulę. Wykładam tyle, by przykryła całą górę boczku. Dorzucam kilka ziarenek ziela i kilka liści laurowych. Później jak mięso już się upiecze i tak się je ściąga a zostaje nam rewelacyjny posmak. Tak naszykowany boczek wkładam do rękawa do pieczenia, do którego wlewam odrobinę oleju, by nie przywarł.
Piekę w zależności od wagi. Jeśli mam kawał mięsa 2 kg, to piekę 2 godzinki w 180 stopniach. Jak już boczek zaczyna się ładnie podpiekać, po całym domu czuć przepiękny zapach majeranku, cebuli i czosnku. Uwielbiamy ten zapach. A smak boczku? Pyszota! Kroję dopiero jak ostygnie i stężeje.