Do miski dajemy drożdże, 2 łyżki cukru, ciepłe mleko oraz ok pół szklanki mąki. Wszystko mieszamy do rozpuszczenia drożdży i odkładamy na jakieś 10 min by zaczęły pracować.
W misce ubijamy 2 jajka z resztą cukru.
Jabłka obieramy i trzemy na tarce o grubych oczkach, jeśli mają dużo soku odciskamy go.
Gdy drożdże lekko podrosną dodajemy do nich jajka z cukrem, mieszamy.
Dodajemy cukier waniliowy, jabłka-mieszamy.
Na koniec przesiewamy resztę mąki oraz dodajemy ostudzone i rozpuszczone masło.
Wszystko mieszamy, na koniec dodajemy łyżkę wódki lub spirytusu.
Mieszamy. I nasze ciasto gotowe.
Na patelnie dajemy nie dużo oleju, podgrzewamy go, z ciasta formujemy placuszki i smażymy na małym ogniu na złoty kolor. One pięknie w smażeniu się napuszają i rosną.
Usmażone racuchy dajemy na ręcznik papierowy by usunąć nadmiar oleju.
Posypujemy cukrem pudrem i gotowe :)
Komentarze do przepisu (2)
p.s. Robisz w tym roku też te chatki? Kurcze, muszę w końcu kupić ;)