Musimy ściśle trzymać się reguły: 2 szklanki wywaru na 1 szklankę kaszy. Zawsze kasza sparzy się super. Do 6 szklanek kaszy musimy mieć 12 szklanek wywaru.
Wywar z gotowania mięs przecedzamy przez sitko, dodajemy pokrojone suszone pomidory, żurawinę, sos z ostrych papryczek oraz pozostałe przyprawy. Wywar z przyprawami doprowadzamy do zagotowania się i do gotującego się wywaru dodajemy opłukane kasze i cały czas mieszając parzymy do momentu gęstnienia wywaru i pęcznienia kasz na 60%.
Gdy kasze będą na 60% sparzone, kończymy parzenie.
Przykrywamy garnek z kaszami pokrywką na 30 minut, kasza pod przykryciem dojdzie.
Kasza doszła po 30 minutach, studzimy.
Płuczemy i moczymy w kilku wodach ( 2-3 godziny).
Zimną kaszą napełniamy cylinder nadziewarki, możemy jelita także napełniać maszynką do mięsa z lejkiem.
Napełniamy jelito trochę luźno.
Okręcamy z napełnionego jelita takie 12-14 centymetrowe kawałki.
Parzymy kaszanki w lekko osolonej wodzie z dodatkiem liści laurowych i ziela angielskiego w temperaturze 70-75 stopni Celsjusza - 30 minut.
Po parzeniu, studzimy w zimnej wodzie i wieszamy na kiju w celu osuszenia. I potem wkładamy do lodówki.
Gotowe kaszanki możemy piec na grillu lub usmażyć na wolnym ogniu w domu na patelni.
Smacznego!!!