Bialka oddzielamy od zoltek. Z bialek ubijamy sztywna piane, dodajemy cukier nadal ubijajac do zesztywnienia. Do zoltek dodajemy proszek do pieczenia i ocet mieszamy energicznie lyzka, az zoltka beda mialy konsystencje puszystej piany. Zoltka laczymy z bialkami . Do masy dodajemy make i delikatnie mieszamy lyzka.
Wylewamy na wylozona papierem tortownice i pieczemy w nagrzanym do 175 stopni piecu do "suchego patyczka" u mnie 20 min. Po wylaczeniu pieca nie otwieramy go zbyt szybko, aby ciasto nie opadlo zbyt mocno. Pozostawiamy do wystygniecia.
Wierzchnia warstwe biszkoptu delikatnie zeskrobujemy.
Z podanych skladnikow przygotowujemy poncz i nasaczamy nim biszkopt.
Smietane ubiajamy, dodajemy cukier waniliowy i ubijamy jeszcze przez sekunde. Dodajemy serek Mascarpone i mieszamy delikatnie lyzka do polaczenia masy. Calosc wykladamy na nasaczony biszkopt i wstawiamy do lodowki do czasu gdy przygotujemy warstwe z galaretki.
Galaretke przygotowujemy tak Jak podane jest na opakowaniu, pozostawiamy do wystygniecia, gdy zacznie tezec dodajemy konfiture i mieszamy do polaczenia sie z galaretka. Wylewamy na mase biala i wstawiamy do lodowki, czekamy, az stezeje.
Czekolade rozpuszczamy w kapieli wodnej i wylewamy na stezala galaretke, bardzo szybko rozprowadzamy.
Ciasto jest pyszne, ale z powodu sztywnej czekolady ciezko go pokroic:)
Monza rowniez przygotowac polewe wedlug wlasnego przepisu.
Smacznego:)
Komentarze do przepisu (4)
*Przejdziesz do wersji klasycznej