Masło rozpuścić. Ciastka bardzo drobno rozkruszyć (pomogłam sobie blenderem ;)). Dolać do nich 50 g rozpuszczonego masła i dokładnie wymieszać. Wysypać na dno formy (kwadratowej lub dużej okrągłej) i dognieść do dna. Włożyć foremkę do lodówki.
Rozgrzać piekarnik do 160°C.
Twaróg, jajka, cukier, resztę masła i mąki wymieszać dokładnie trzepaczką.
Wiśnie wydrylować.
Na spód z ciasteczek wylać masę serową, na wierzchu ułożyć wiśnie i nieznacznie je zatopić w masie (ale niedużo, tak by były widoczne). Ja posypałam jeszcze odrobiną mąki z migdałów, ale jest to opcjonalne. :)
Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec przez 1 godzinę i 10 minut.
Po tym czasie wyłączyć piekarnik, otworzyć drzwi piekarnika i zostawić sernik na 10 minut. Postawić ciasto na kratce do ostygnięcia.
Najlepiej smakuje na drugi i trzeci dzień po schłodzeniu w lodówce. :D
Komentarze do przepisu (2)