Dodatkowo potrzebne będą: obręcze do wycinania ( śr ok 8 i 3 cm ), papierowe ręczniki do odsączenia pączków, szeroki garnek do smażenia
Ser przeciskamy 2-3 krotnie przez praskę lub mielimy w maszynce.
Do zmielonego sera dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy gładkie ciasto. Będzie dość klejące. Można w czasie wyrabiania delikatnie oprószyć mąką
Wyrobione ciasto dzielimy na 3-4 części i każdą część rozwałkowujemy na grubość ok 1 cm
Wykrawamy krążki o średnicy ok 8 cm, a w nich w środku mniejsze krążki o średnicy ok 3-4 cm. Pozostałe małe kółeczka można albo jeszcze raz zagnieść i rozwałkować, albo upiec je tak jak pączki - powstaną małe kuleczki
Resztki ciasta ponownie zagniatamy i wykrawamy oponki. Wycięte oponki układamy na osobnej desce podsypanej mąką
Do szerokiego rondla wlewamy olej i rozgrzewamy go do odpowiedniej temperatury tzn temperatura jest właściwa do pieczenia oponek, gdy wrzucony kawałek ciasta szybko wypływa na wierzch i rumieni się w przeciągu ok 45 sekund.
Na rozgrzany olej wrzucamy partiami po kilka oponek ( u mnie mieściło się 5 - musi być trochę luzu, aby dawały się łatwo przewracać ). Czekamy, aż pączki zrumienią się z jednej strony i wówczas przewracamy na drugą stronę ( ja robiłam to patyczkiem do szaszłyków, można widelcem ). Czekamy do zrumienienia i wyjmujemy dając do odsączenia na ręcznik papierowy
Studzimy, a następnie oprószamy cukrem pudrem