Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Jeżeli ktoś lubi takie potrawy, polecam. W każdym regionie Polski ma inną naz...
Odsłon: 1337
Po prostu ciepła kanapka. Robi się błyskawicznie i dobrze smakuje. Polecam.
Odsłon: 5137
Proste w przygotowaniu i smaczne krokiety z farszem mięsnym i pieczarkami. P...
Odsłon: 240
Smaki dzieciństwa, często były na obiad. Są smaczne, uwielbiane przez dzieci...
Odsłon: 317
Jeżeli ktoś lubi takie potrawy, polecam. W każdym regionie Polski ma inną naz...
Odsłon: 1337
Po prostu ciepła kanapka. Robi się błyskawicznie i dobrze smakuje. Polecam.
Odsłon: 5137
Proste w przygotowaniu i smaczne krokiety z farszem mięsnym i pieczarkami. P...
Odsłon: 240
Smaki dzieciństwa, często były na obiad. Są smaczne, uwielbiane przez dzieci...
Odsłon: 317
Składniki
PRZYGOTOWUJEMY SIĘ Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni. Dwie standardowe blachy piekarnikowe wykładamy papierem do pieczenia.
ROBIMY CIASTO Masło roztapiamy w rondelku, a następnie dosypujemy do niego 100g cukru i podgrzewamy jeszcze chwilę, aby całkowicie się rozpuścił. Wiórki kokosowe wsypujemy do dużej miski, a następnie zalewamy je płynnym masłem i mieszamy łyżką tak, aby masło oblepiło w miarę równomiernie wszystkie wiórki. Z miski będzie unosił się piękny maślano-kokosowy aromat… W osobnym naczyniu ubijamy białka na sztywno, a następnie dodajemy do nich powolutku pozostałe 50g cukru, sok z cytryny i mąkę ziemniaczaną, nie przestając ani na chwilę miksować. Gdy masa będzie już jednolita, zaczynamy dodawać ją w trzech turach do wiórek, za każdym razem delikatnie mieszając łyżką i łącząc obie masy. Masa kokosowa jest gotowa!
PICHCIMY KOKOSANKI Łyżeczką nabieramy małe porcje kokosowej masy i układamy niewielkie kopczyki na przygotowanych wcześniej blachach (nie musimy zachowywać większych odstępów pomiędzy ciasteczkami, gdyż nie będą ani rosły, ani rozlewały się na boki). Tak przygotowane kokosanki wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 15-18 minut. W tym czasie powinny się delikatnie zezłocić i wydać intensywny zapach. Po wyciągnięciu dajemy im przez kilka minut odetchnąć i stwardnieć, a następnie przekładamy na paterę, do słoika, puszki lub... wcinamy z mlekiem, bo któż by się oparł?