Białka ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem soli.
Kiedy białka będą już ubite, wówczas cały czas ubijając dodajemy po łyżce cukru pudru i sok z cytryny.
Masę białkową przekładamy do szprycy z końcówką gwiazdy wyciskamy małe rozetki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Mnie wyszły dwie blaszki, które piekłam jedna za drugą. Bezy pieczemy-suszymy w piekarniku nagrzanym do temp. 110 stopni przez około 50 minut.
Kiedy beziki nam się upieką zaraz po ostygnięciu (czyli około po 10-15 minutach) bezy przekładamy do pudełeczka i szczelnie zamykamy. No chyba że zamierzacie zjeść wszystkie bezy naraz. Ale ja radzę je schować bo bezy szybko nabierają wilgoci i robią się ciągnące. Smacznego !!!
;-D
Komentarze do przepisu (19)
*Przejdziesz do wersji klasycznej