Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pomysł na podstawę czekoladową znalazłam na jakiejś stronce, ale niestety nie pamiętam adresu. To co w środku to inwencja własna :)
Kapusta chińska pak choi smażona z czosnkiem, chilli i miodem. Świetna jako c...
Odsłon: 191
Kapusta chińska pak choi smażona z czosnkiem, chilli i miodem. Świetna jako c...
Odsłon: 191
Składniki
Różne smaki czekolad razem stopiłam w piekarniku ( w naczyniu żaroodpornym w tem. ok. 50 st.). Płynna czekoladą posmarowałam foremki do muffinek, włożyłam w blachę na babeczki (by trzymały kształt)i włożyłam do lodówki na 5 min. Czynność z nakładaniem trzeba powtórzyć max. 3 razy by nadać podstawom odpowiednią grubość. Za 1 razem się nie uda bo przy dużej ilości czekolada spływa i boki będą cienkie a dno grube. Całość trzymamy w lodówce. Owoce ( u mnie maliny i jeżyny) gotujemy podlewamy wodą i łyżką octu balsamicznego - by nadać cierpkośc. Nie słodzę by kontrast między słodkim kremem a kwasnymi owocami był wyraźny. Owoce starajmy się zredukować by było jak najmniej soku. Owoce studzimy. Schłodzoną kremówkę ubijamy, dodajemy łyżkę cukru pudru. Mieszamy na koniec z połową serka mascarpone I by lepiej się trzymał krem). Czekoladowe podstawy obieramy z papieru (podważamy czymś ostrym, schodzi bez problemu). Do środka dajemy schłodzone owoce do 3/4 wys. , na wierzch solidną łyżkę kremu. Dekorujemy wg. uznania.