Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ulubione danie Stalina a dla mnie kolejny rewelacyjny przepis kuchni gruzińskiej.
Grill w wersji wege? Czemu nie. Te szaszłyki z serem halloumi i cukinią w pik...
Odsłon: 169
Grill w wersji wege? Czemu nie. Te szaszłyki z serem halloumi i cukinią w pik...
Odsłon: 169
Składniki
Przepis pochodzi z książki kucharskiej Tradycyjna kuchnia gruzińska Jeleny Kiładze. Ostatnio miałam okazje popróbować kuchni gruzińskiej i wciąż mi mało.
Perlicę przecięłam wzdłuż na pół. Dałam do rondla z cebulą, 2 ząbkami czosnku, liśćmi laurowymi, goździkami i pęczkiem natki pietruszki. Zalałam wodą, osoliłam ja i gotowałam godzinę. Bulion z perlicy jest zaskakująco smaczny.
Drobno pokroiłam cebulę i zeszkliłam ją na oliwie, dodałam posiekany czosnek i gdy zaczął pachnieć dodałam mąkę i lekko ją zrumieniłam. Potem dodałam gotowy już bulion z perlicy. Zrobił się sos na zasmażce.
Zmalaksowałam orzechy włoskie, dodałam cynamon, kurkumę- bo nie miałam szafranu, chili w proszku, zmielone ziarna kolendry i odrobinę soli. Potem dodałam żółtko i ocet winny. Powinien być czerwony ale miałam biały. Całość wymieszałam.
Sos zasmażkowy dodałam stopniowo do masy orzechowej, wymieszałam. Kolendrę trzeba posiekać i rozetrzeć a potem wycisnąć sok z kolendry przez gazę do sosu. Mi się nie chciało i dodałam po prostu posiekaną kolendrę. Gorące półtuszki wyjęłam na talerz i polałam sosem. Danie można podawać na zimno, wtedy tuszki trzyma się w sosie w chłodzie około 12 godzin. Nowy wymiar smaku!
Smacznego :)