Wszystko smażymy na jednej patelni.
Łopatkę dokładnie myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i kroimy na większe kawałki. Boczek kroimy w drobną kostkę i wrzucamy go na rozgrzaną patelnię. Podsmażamy tak długo, aż się lekko wytopi i zarumieni. Przekładamy do miski.
W tym samym naczyniu co smażyliśmy boczek, podsmażamy również kawałki łopatki. Zarumienione mięso przekładamy na talerz i doprawiamy do smaku solą, pieprzem i 1 łyżeczką świeżo zmielonej kolendry.
Cebulę obieramy i kroimy w cząstki, a czosnek w cienkie plasterki.
Na patelni rozgrzewamy 1 łyżkę masła i wrzucamy cebulę z czosnkiem. Smażymy do zeszklenia. a następnie przekładamy do osobnego naczynia.
Kilogram kapusty kiszonej odsączamy z nadmiaru wody i wrzucamy na patelnię (bez krojenia w drobne kawałki), dodajemy 1 łyżkę masła, 1 łyżeczkę roztartej w moździerzu kolendry, 1 łyżkę miodu, sok i skórkę z połowy cytryny i starty imbir. Smażymy ok 8 minut, aż kapusta lekko się zarumieni. Do dużego naczynia do zapiekania (u mnie to były dwa ceramiczne naczynia) przekładamy 2/3 kapusty i posypujemy ją boczkiem.
Na boczku z kapustą układamy kawałki mięsa i posypujemy je cebulą z czosnkiem.
Do pozostałej kapusty dodajemy 2 łyżki miodu, 1 łyżeczkę kolendry i pół litra piwa. Dusimy pod przykryciem ok 5 minut. W razie potrzeby doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Na wierzch naszej zapiekanki wylewamy kapustę z piwem. Naczynie przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do piekarnika. Danie pieczemy 2 godziny w 170*C.
Zapiekankę podajemy z ziemniaczkami i ogórkiem.
Komentarze do przepisu (1)