Wiedz, co jesz

Jako konsumenci jesteśmy bombardowani co dnia kolejnymi reklamami cudownych diet, suplementów diety i produktów spożywczych. Nasz stan wiedzy nie pozwala nam jednak często odróżnić produktów pełnowartościowych i takich, które się tylko za nie podają.

Rysunek 1: Można zaryzykować tezę, że większa świadomość konsumencka idzie w parze z lepszym samopoczuciem/Picsel

Zmianę podejścia do odżywiania warto zacząć choćby od nauki czytania etykiet spożywczych  - będzie to pierwszy krok na drodze do zostania świadomym i odpornym na tzw. „marketingową ściemę" konsumentem.

Alarmujący stan żywieniowej edukacji

Mimo otwartego i wolnego dostępu do informacji, wielu z nas pojęcie o zdrowym odżywianiu ma wciąż raczej liche. Zbilansowaną dietą interesują się przede wszystkim ci, którzy „muszą": sportowcy, dietetycy lub osoby przewlekle chore, niejako zmuszone dbać o jakość i rodzaj jedzenia. Reszta ludzi zaś je najczęściej to, co chce i robi to wtedy, kiedy chce, nie bacząc ani na liczbę posiłków spożywanych w ciągu dnia, ani na ich wartość odżywczą i energetyczną. Nie ma tu jednak zdziwienia - szkolna dydaktyka wydaje się bowiem od lat nie nadążać za bieżącymi trendami i zjawiskami społecznymi.

Podczas gdy do polskich szkół już prawie dwie dekady temu wprowadzono lekcje przedsiębiorczości, problematyka żywienia i dietetyki wciąż pozostaje obca krajowej oświacie. Większość inicjatyw, o jakich można usłyszeć, to przedsięwzięcia prywatne, oddolne i realizowane przy wsparciu sponsorów. Niestety, pojedyncze i zazwyczaj lokalne akcje społeczne nie są w stanie zmienić stanu wiedzy wszystkich polskich uczniów. Choć wycofanie niezdrowych przekąsek ze sklepików szkolnych było niewątpliwie dobrym krokiem, to nie rozwiązało podstawowego problemu - faktu, że dzieci i młodzież wciąż sięgają po niezdrowie przysmaki .

Nie inaczej wygląda sprawa z edukacją dorosłych, nagabywanych przez reklamy do zakupu rozmaitych suplementów diety (czy lekarstw dostępnych bez recepty), a także zachęcanych do jak najczęstszych wizyt w restauracjach serwujących szybkie, choć niekoniecznie zdrowe jedzenie. Słodzone napoje „sprzedaje się" jako nieodzowny element dobrej zabawy, a słone przekąski reklamuje jako dobry dodatek do wieczornego spotkania wśród znajomych. Wielu z nas gubi się więc po prostu w natłoku informacji, nie potrafiąc niekiedy odróżnić od siebie faktów i wiadomości o czysto marketingowym charakterze.

Sekrety sklepowych etykiet

Nadrabianie edukacyjnych zaległości najlepiej zacząć od zrozumienia „konstrukcji" etykiet produktów spożywczych. Producenci jedzenia zobowiązani są bowiem m.in. do ujawnienia na nich składów i wartości odżywczych swoich wyrobów. Zapoznając się z wykazem składników użytych do produkcji danego artykułu warto więc zwracać uwagę na ich kolejność ¬- te, które znajdują się na początku listy, mają największy udział w jego końcowej gramaturze, a te, które występują w produkcie w śladowych ilościach, bywają przez producentów w ogóle pomijane. Dotyczy to zwłaszcza przypraw (poszczególnych nazw nie wylicza się, zastępując je zbiorczym określeniem: „mieszanka przypraw").

Kolejnym krokiem będzie nabycie wiedzy o konserwantach, czyli słynnej „chemii", jakiej wielu wytwórców sypie podobno do swoich produktów potężne ilości. Nie należy ich demonizować, gdyż poszczególne konserwanty (oznaczane literą E z przypisanym do niej numerem pozwalającym na identyfikację wykorzystanej substancji) bardzo się między sobą różnią. Spotkamy więc „środki E", których wpływ na nasz organizm będzie pozytywny (E 100 to barwnik - kurkuma lub kurkumina; E 101 to bogata w witaminę B2 ryboflawina; E 330 to kwas cytrynowy zawierający witaminę C, naturalnie występujący w środowisku), ale też takie, których spożycie powinno się ograniczać, jak np. konserwanty z grupy E 249-252: azotyny i azotany używane do peklowania wędlin, które w wysokich temperaturach - czyli w czasie smażenia i grillowania - mogą nabierać właściwości kancerogennych.

Rysunek 2: Nabiał sprzedawany pod marką Primo powstaje z wykorzystaniem tradycyjnych receptur i z użyciem naturalnych składników/Picsel

Jeśli na lekturę spożywczych etykiet nie mamy czasu, starajmy się kupować produkty oznaczane jako bez GMO. Tego rodzaju wyroby produkowane są przede wszystkim w przejrzysty dla konsumentów sposób i - co ciekawe - cieszą się wśród nich rosnącym powodzeniem.

Ten trend dostrzega coraz większa liczba producentów. I tak np. linia produktów naturalnych Zott Primo, obejmująca jogurty naturalne, śmietany, kefiry i twarogi, wytwarzana jest wyłącznie z użyciem mleka pochodzącego od krów karmionych paszami bez GMO. Nabiał marki Primo powstaje z wykorzystaniem tradycyjnych receptur i z użyciem naturalnych składników, co ma odzwierciedlenie w klasycznych smakach, które wielu z nas pamięta jeszcze z dzieciństwa.

Co masz na talerzu?

Można zaryzykować tezę, że większa świadomość konsumencka idzie w parze z lepszym samopoczuciem. Jeśli bowiem spożywamy produkty oparte o składniki przetworzone w niewielkim stopniu, a przy tym - wyprodukowane z użyciem jak najmniejszej ilości konserwantów, dostarczamy naszemu organizmowi substancji odżywczych, które są zdecydowanie bliższe naturze.

Zdrowe odżywianie i towarzysząca mu zbilansowana dieta pozwalają lepiej zaspokoić wszystkie potrzeby naszego organizmu, który do poprawnego funkcjonowania potrzebuje przecież zróżnicowanych, naturalnych produktów. Dlatego też sięgania po żywność niskoprzetworzoną nie należy uważać za fanaberię - to po prostu ukłon w stronę naszego ciała. Takie założenia realizowane są również przy tworzeniu produktów Primo, a konsument otrzymuje jasny i czytelny sygnał, że ma do czynienia z produktem zarówno smacznym, jak również powstałym z natury.

Artykuł powstał przy współpracy z firmą Zott

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

Sałatki Surówka z młodej kapusty

Prosta surówka z kapusty, jabłka, cebuli i papryki z dodatkiem natki pietrusz...

Odsłon: 17

30 min
0
15 min
2
Dania główne Drobiowe kieszonki

Dzisiaj chciałam polecić kieszonki z drobiu napełnione szpinakiem , zapiekane...

Odsłon: 107

30 min
10

Polecane artykuły

Informacje Dzięki tej zupie łatwo stracisz zbędne kilogramy. Sekretem są 2 zielone warzywa i nasiona kozieradki

Zupy to jedne z najlepszych dań na diecie odchudzającej. Odpowiednio przygotowane będą sycącą, niskokaloryczne, a w dodatku dostarczą ci mnóstwo bł...

5
Informacje Jak przyprawiać krewetki - nie tylko pietruszka i cytryna. Oryginalne potrawy z krewetkami

Krewetki to bardzo wdzięczny składnik, który - odpowiednio przyprawiony - może zaskoczyć cię falą intensywnych doznań. Mało kto zdaje sobie sprawę...

5
Informacje Sałatka bogini to samo zdrowie. Jedz podczas diety, gdy chcesz obniżyć cukier i zadbać o piękną skórę

Sałatki i surówki to nieodłączny element zdrowej diety, również tej odchudzającej. Regularne jedzenie warzywnych dań nie tylko korzystnie wpływa na...

3