Desery na każdą okazję

Ta książeczka z serii "Małe Kulinaria" powinna nosić podtytuł: o sztuce stawiania kropki nad "i", a Wydawca oddaje w niej do Państwa rąk pięć smakowitych rozdziałów poświęconych: ulubionym deserom, lodom i deserom lodowym, galaretkom, budyniom i musom, ciastkom oraz kisielom, leguminom i kremom.

Deser jest prawdziwymi niekwestionowanym ukoronowaniem nie tylko wykwintnego posiłku. To lekka i zwiewna kropka nad "i", dopełnienie smaków oraz "ostatniej przegródki" w otchłaniach ludzkiego jestestwa. Takie "przegródki" posiada nie tylko typ klasycznego głodomora. Idę o zakład, że każdy z nas ma swoje ulubione desery, a wiedząc, że będą podawane, czy też widząc je na stole, daruje sobie dwa, a nawet trzy ostatnie kęsy najsmakowitszego, najbardziej nawet wykwintnego dania zasadniczego.
W każdym z nas siedzi drobny łakomczuch, który budzi się na dźwięki różnych słów. Jeden dałby się - dosłownie - pokroić za płonące lody, inny nie wyobraża sobie życia bez bitej śmietany z najróżniejszymi dodatkami. Są tacy, z moich obserwacji wynika, że stanowią mniejszość, którzy preferują (cha, cha, chi, chi?) odwrotną zawartość deseru, czyli - dodatki plus bita śmietana, byle było jej zdecydowanie więcej, niż dodatków. A mus owocowy - w lecie, a legumina a'la babcia - po obiedzie na wczasach pod gruszą, a może sorbet, albo galaretka ze świeżutkimi owocami leśnymi?
Jesienią i w zimie - kiedy człowiek, często nieświadomie lub podświadomie, "futruje się" na obraz i podobieństwo domowych czworonogów - w szczególnym poważaniu są wszelkiego rodzaju wypieki, w tym osobliwie niebezpieczne? drobne ciasteczka. Jakże często okazuje się, w przypadku tychże, że nasza "przegródka" (cha, cha, chi, chi?) staje się? zapasowym składzikiem - takim? "vice- żołądkiem".
Ja - bynajmniej - nie śmieję się z tego. Uśmiecham się jeno ze szczerą radością do każdego deseru, a na przyjęcie ulubionych szykuję swój "vice- żołądek". Bycie łasuchem to żadna ujma na honorze. Wręcz przeciwnie, tylko prawdziwy łasuch potrafi w pełni docenić starania osoby podejmującej go jadłem i tegoż jadła bukiety smakowe.
Nie oszczędzajmy zatem na deserach i nie unikajmy smakowej kropki nad "i". Jedzmy wszystko zgodnie z zasadami diety, której przez całe długie i wspaniałe życie wierna była Hanka Bielicka, nazywając ową dietę skrótem a dosadnie "NŻT", co w trawestacji lekko zbliżonej ku językowi francuskiemu (językowi światowej gastronomii) zamienić można na "NJT", co zaś przekłada się na: "Nie Jedz Tyle" - (chi, chi, cha, cha?) .

Książka jest do wygrania w konkursie!

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

60 min
6
Desery Sernik na biszkoptach

Prosty sernik do popołudniowej kawy , przygotowany na spodzie z biszkoptów po...

Odsłon: 10513

30 min
35
Śniadania Parówkowe serce

Bardzo lubię parówki oraz dania z jajek. Dzisiaj łącze te dwa składniki w jed...

Odsłon: 178

15 min
7
Desery Słodkie kartofelki

Kulki orzechowe, które przyrządza się błyskawicznie. W smaku przypominają Fer...

Odsłon: 96

15 min
4

Polecane artykuły

Informacje Szkolenia kulinarne – na jaki kurs warto się zapisać?

Ostatnimi czasy preferencje żywieniowe Polaków bardzo się zmieniły. Coraz rzadziej przygotowujemy ciężkostrawne dania i często rezygnujemy z gęstyc...

0
Informacje Biały makijaż oczu z kolorową kreską krok po kroku

Pamiętam, jak pierwszy raz zdecydowałam się na eksperyment z białym makijażem oczu, dodając do niego kolorową kreskę - efekt był oszałamiający i od...

0
Informacje Koktajl z kiszonej kapusty na odchudzanie. Pije regularnie, będziesz mieć talię osy

Szczupła sylwetka to marzenie wielu osób, najprostszym sposobem, aby ją osiągnąć, jest oczywiście odpowiednio zbilansowana dieta, deficyt kaloryczn...

1
Informacje Wiosenna dieta owsiankowa. Oczyszcza, wzmacnia i dodaje energii

Na czym polega dieta owsiankowa? Choć przyjmuje różne postacie, zawsze koncentruje się na jednym produkcie, czyli owsiance. Odkryj, dlaczego warto...

2