Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mój popisowy pasztet z galaretką żurawinową, podany z tymiankiem i świeżo zmielonym pieprzem.
Polecam bardzo smaczne, pulchne, mięciutkie rozpływające się w ustach mini pą...
Odsłon: 731
Ulubione ciasto mojej rodziny, możesz użyć dowolnych owoców ale z truskawkami...
Odsłon: 317
Cześć, chciałabym się z wami podzielić przepisem na pyszne, puszyste kopytka....
Odsłon: 196
...z zimnego piekarnika. To tak nie do końca. Normalnie jak robimy ciasto, t...
Odsłon: 569
Polecam bardzo smaczne, pulchne, mięciutkie rozpływające się w ustach mini pą...
Odsłon: 731
Ulubione ciasto mojej rodziny, możesz użyć dowolnych owoców ale z truskawkami...
Odsłon: 317
Cześć, chciałabym się z wami podzielić przepisem na pyszne, puszyste kopytka....
Odsłon: 196
...z zimnego piekarnika. To tak nie do końca. Normalnie jak robimy ciasto, t...
Odsłon: 569
Składniki
Mięso i marchewkę gotujemy jak rosół, z listkiem, z zielem angielskim, z jałowcem. Wątróbkę lekko podsmażamy z obu stron. Cebulkę i czosnek kroimy drobno i również przesmażamy ( wszystko na smalcu ). Wszystko studzimy, następnie mielimy. Jeśli chcemy mieć pasztet aksamitny, mięso i dodatki mielimy dwukrotnie, a jeśli lubimy się "wgryźć" - wystarczy raz:) Kajzerkę moczymy w mleku, lekko odciskamy. Do przygotowanego mięsa dodajemy jajka, kajzerkę, przyprawy ( każdy wg swojego uznania- my lubimy dobrze przyprawiony pasztet więc dużo majeranku, tymianku, rozmarynu, pieprz, grubo zmielony pieprz). Wszystko wyrabiamy dłońmi, jeśli masa wydaje się zbyt sucha podlewamy lekko wywarem z gotowanego mięska,aby uzyskać pożądaną przez nas konsystencję. Następnie dodajemy suszoną żurawinę i tak przygotowany pasztet układamy w blaszce wysmarowanej tłuszczem i obsypanej bułką tartą. Pieczemy w nagrzanym do ok.180 st. piekarniku przez ok. 45 minut - można dodać 5 minut jeśli pasztet wyda nam się zbyt mało zarumieniony. Pasztet ze zdjęcia pieczony był w blaszce 25x25 cm, czyli pasztet jest większy ale niski ( na zdjęciu kawałek - sporo jeszcze zostało :)
Upieczony pasztet odstawiamy do ostygnięcia i zabieramy się za galaretkę żurawinową. Łyżkę żelatyny zalewamy zimną wodą, konfiturę podgrzewamy w rondelku, dodajemy żelatynę i taką lekko tężejącą galaretką zalewamy nasz pasztet. Kroimy, podajemy ze świeżo zmielonym kolorowym pieprzem, listkami tymianku. Doskonały zarówno na ciepło jak i na zimno, jednak my preferujemy opcję na gorąco, bo wtedy aromat jest najbardziej intensywny.