Fot. 123RF/Picsel
Mięso mielone jest jednym z najpopularniejszych produktów spożywczych. Możecie wykorzystać je do przygotowania wielu potraw, w tym gołąbków, aromatycznego sosu bolońskiego lub tradycyjnych kotletów. Co oczywiste, w czasie zakupów staramy się wybierać mięso najwyższej jakości. Często zdarza się, iż starannie wybrany produkt po pewnym czasie zaczyna zmieniać kolor na szary. Czy jest to wystarczający powód, aby je wyrzucić?
Jak rozpoznać zepsute mięso?
Aby rozpoznać zepsuty produkt, potrzebujemy dwóch zmysłów: węchu oraz dotyku. Mięso, które nie nadaje się do spożycia, będzie miało ostry i bardzo nieprzyjemny zapach. Co więcej, dla naszego bezpieczeństwa powinniśmy również pozbyć się mięsa, które stało się lepkie i oślizgłe.
O czym świadczy szary kolor mięsa?
Za intensywny, czerwony kolor mięsa odpowiada mioglobina. Jak się jednak okazuje, nie jest ona trwała i bardzo łatwo się utlenia. Kiedy tylko wyjmiemy mięso z opakowania, rozpoczyna się proces powstawania oksymioglobiny, a następnie także metmioglobiny. Właśnie w wyniku tej reakcji zaczyna ono szarzeć i tracić swój pierwotny kolor.
Z pewnością nie jest to powód, aby go nie jeść. Szare mięso zachowuje pełnię swoich właściwości i w żadnej mierze nie wpływa negatywnie na nasz organizm. Jest to jedynie sygnał, iż przez pewien czas mięso nie było szczelnie zapakowane i miało kontakt ze świeżym powietrzem. Jeżeli nic nie wskazuje na to, że mięso się zepsuło, możemy bez obaw podać je bliskim.
Jak kupić dobre mięso mielone?
Warto również dowiedzieć się, czy nasz ulubiony sklep nie oferuje mielenia mięsa na miejscu. W ten sposób zaoszczędzimy mnóstwo czasu i zyskamy pewność, że na naszym talerzu wyląduje dokładnie ten kawałek mięsa, który sobie upatrzyliśmy.
Jeśli musicie kupić paczkowane mięso, pamiętajcie, aby dokładnie zapoznać się z etykietą na opakowaniu. Najlepszym wyborem będzie produkt zawierający niemal 100% mięsa. W składzie może pojawić się również sól, jako środek konserwujący, ale nie powinno być jej zbyt dużo. Mamy wtedy pewność, że jest on pozbawiony zbędnych spulchniaczy i sztucznych dodatków.
Zastanówcie się dwa razy zanim kupicie tzw. mięso garmażeryjne, w którym ilość prawdziwego mięso czasem nie przekracza nawet 50%. Reszta to tłuszcz, mięso oddzielone mechaniczne, błonnik, białko roślinne, konserwanty, woda oraz inne „wypełniacze". Składniki te sprawiają, że mięso zwiększa swoją objętość i dłużej utrzymuje ładny wygląd, jednak nie polepsza to jego jakości.
Co jeszcze, poza etykietą, powinno zwrócić naszą uwagę w czasie zakupów? Mięso mielone kupowane na wagę nie powinno mieć widocznych fragmentów żółtego tłuszczu, być obeschnięte ani zbyt wilgotne. W innym wypadku możemy być pewni, że zostało przygotowane ze starego mięsa, a dodatkowo jego data przydatności do spożycia właśnie się kończy. Świeże mięso powinno być matowe i mieć żywą, bordową (wołowina) lub lekko różową (pozostałe rodzaje mięs) barwę.
Zobacz, jak łatwo możesz zarabiać ze Smakerem. Kliknij!
